Czy wykres może być jak pudełko czekoladek? (i czy powinien)

„Wykres może być jak pudełko czekoladek” – nie powiedział nigdy Forrest Gump, ale… dowiodła tego autorka poniższej wizualizacji, Lisa Trescott:

Wykres - pudełko czekoladek

Interaktywną wizualizację znajdziesz na profilu Lisy w Tableau Public. Możesz najechać kursorem na wybraną czekoladkę i zobaczyć szczegóły filmu (tylko uwaga – interaktywność działa na laptopie, a na telefonie niestety nie)

Jak czytać tę bombonierkę?

  • Jedna czekoladka = jeden film z Tomem Hanksem.
  • Im ciemniejsza pralinka, tym lepsza ocena filmu.
  • Wzór czekoladki wskazuje na gatunek.
  • Kolorowe wzory oznaczają nominację lub wygraną w kategorii „Najlepszy film”.

Z wizualizacji można wyciągnąć bardzo różne wnioski, m.in.:

  • Tom Hanks wystąpił w tylko jednym horrorze. Był to jego pierwszy i jednocześnie najgorzej oceniony film.
  • Lata 90. były złotym okresem w karierze Toma Hanksa.
  • Mój ulubiony film z T. Hanksem, „Złap mnie jeśli potrafisz”, ma na IMDB ocenę 8,1/10.

Ten wykres jest dosłownie jak pudełko czekoladek, ale również w przenośni – bo właściwie nie wiesz na co trafisz. 

Czy to źle? W tym przypadku nie, bo podejrzewam, że celem autorki było umożliwienie odbiorcom swobodnej eksploracji filmów z Tomem Hanksem.

Swobodna eksploracja to zazwyczaj cel dashboardów i interaktywnych raportów, w których udostępniamy najróżniejsze dane, a odbiorca wyciąga z nich to, czego akurat potrzebuje i na co ma ochotę. Takie wykresy i dashboardy nazywamy eksploracyjnymi. Dają dużą dowolność w wyciąganiu wniosków.

Jednak…

w wielu biznesowych przypadkach wcale NIE CHCEMY, aby nasze wykresy przypominały pudełko czekoladek. Przeciwnie – wyjmujemy dla naszego odbiorcy tę jedną, najlepszą, najcenniejszą pralinkę z bombonierki i wskazujemy: „Zobacz, tę czekoladkę wybierz, ona jest najlepsza, nie patrz na inne!”.

Wykresy przekazujące konkretny komunikat nazywamy eksplanacyjnymi lub objaśniającymi. Chcemy w nich zwrócić uwagę na dane zjawisko, zarekomendować zmianę kierunku, zmotywować do działania. Kładąc czekoladkę na stół, ułatwiamy pracę naszemu odbiorcy, który już nie musi szukać, a od razu wie, o co nam chodzi.

Co z tego wynika?

Gdy komunikujesz dane, zastanów się, czy w danym momencie potrzebujemy wizualizacji typu „exploratory” czy „explanatory”. To pierwsze pytanie, na które trzeba odpowiedzieć, aby wizualizacja spełniła swój cel.

Co sądzisz o metaforze pudełka czekoladek?

Które podejście częściej wykorzystujesz w pracy i przy jakich okazjach?

I czy Ciebie również urzeka tytuł grafiki?

Jeśli chcesz podzielić się refleksjami, daj znać na: klaudia.stano@jezykdanych.pl.

Jeśli chcesz otrzymywać inspiracje i wskazówki dotyczące tworzenia czytelnych wykresów, zapisz się na mój newsletter:


Inne artykuły, które mogą Ci się spodobać:

Okładka wpisu: Zdjęcie sooji min z Unsplash.

Dodaj komentarz