
W roku 2020 spotkałam się z setkami, jeśli nie tysiącami wizualizacji danych. Wiele projektów wywarło na mnie ogromne wrażenie i sprawiło, że poszerzyłam swoją wiedzę, zainspirowałam się do wykorzystania nowych technik prezentacji lub spojrzałam na dane z zupełnie nowej perspektywy.
Podzielę się z Tobą 13 przykładami, które najmocniej do mnie przemówiły. Niektóre z nich są eleganckie i minimalistyczne, inne kreatywne i kolorowe, jeszcze inne odważne i poruszające trudne tematy. Część autorów skorzystała ze sprawdzonych technik wizualizacji, takich jak wykresy słupkowe, inni sięgnęli po bardziej innowacyjne rozwiązania.
Mam nadzieję, że moje propozycje okażą się dla Ciebie odkrywcze i inspirujące.
Trzy uwagi na początek:
- Językiem wyselekcjonowanych przeze mnie projektów jest język angielski. Znajdziesz tutaj prace autorów w różnych zakątków świata.
- Wszystkie przedstawione wizualizacje są interaktywne, co oznacza, że po przejściu w link do oryginalnego projektu możesz je dokładniej przeanalizować.
- Wszystkie wizualizacje z poniższego zestawienia zostały zaprojektowane w Tableau. Istnieją oczywiście inne fantastyczne narzędzia do wizualizacji danych, m. in. Power BI, Qlik, jednak ja z tych programów nie korzystam i nie znam realizowanych w nich projektów. Mój wybór jest zatem subiektywny. Może stać się jednak dla Ciebie inspiracją, ponieważ większość programów ma zbliżone możliwości.
1. Fascynujące ośmiotysięczniki
Autor: Mateusz Karmalski

Projekt Mateusza Karmalskiego jest przede wszystkim bardzo na czasie. Na początku lutego 2021 „padł” ostatni niezdobyty do tej pory zimą ośmiotysięcznik – K2. Z zainteresowaniem śledziłam atak szczytowy Szerpów, którym należą się ogromne gratulacje (cieszę się też, że Mateusz od razu po sukcesie wspinaczy zaktualizował swój dashboard).
Podoba mi się uporządkowane i przemyślane przedstawienie informacji. Dowiadujemy się, który ośmiotysięcznik jest najwyższy, gdzie dokładnie położone są góry oraz kiedy pierwsi himalaiści stanęli na ich wierzchołkach. Doceniam, że Mateusz skoncentrował się wyłącznie na ośmiotysięcznikach. Dobre wizualizacje skupiają uwagę odbiorcy na temacie przewodnim, zamiast kusić mnogością wątków pobocznych.
Wizualizacja odznacza się również trafnie dobranymi kolorami. Czerń, biel i odcienie szarości przywodzą mi na myśl chłód, trud, niedostępność.
2. Coś dla fanów Beatlesów
Autor: Nir Smilga

Czy wizualizacja danych może poprawić humor? Projekt Nira Smilgi sprawił, że na moich ustach zagościł szeroki uśmiech. Często słucham Beatlesów. Wykres strumieniowy świetnie się sprawdził do pokazania, którzy członkowie zespołu napisali najwięcej tekstów piosenek, jak ich aktywność zmieniała się w czasie i które z utworów trafiły na listę TOP50.
Pomysł z radiem, w którym można odtworzyć zaznaczony utwór, jest wręcz genialny. Całość jest bardzo spójna z wizerunkiem Beatlesów. Powyższy projekt udowadnia, że w wizualizacji danych (szczególnie interaktywnej) ogranicza nas jedynie wyobraźnia.
3. Kobiety-reżyserki to wciąż rzadkość
Autor: Max Tham

Czy zauważyłeś, że prawie połowę projektu Maxa zajmuje tekst? Obszerny komentarz do danych to jeden z wyróżników najbardziej rzetelnych wizualizacji. Autor w ten sposób pomaga nam zrozumieć przedstawiane dane i dokonuje ich wstępnej interpretacji.
W wizualizacji Maxa Thama podoba mi się dobór kolorów i prostota przekazu. Już nie pierwszy raz w tym zestawieniu widzimy pracę skupiającą uwagę na jednym, konkretnym temacie. I to jest jej ogromna siła.
4. Najszczęśliwsze kraje na świecie
Autor: Tamas Varga

Jak pokazać ranking ponad 150 państw pod względem 7 zmiennych? Wizualizacja Tamasa Vargi to efektywne i eleganckie zastosowanie zyskującego na popularności wykresu rankingowego. Projekt Tamasa Vargi jest nie tylko czytelny i przejrzysty, ale również atrakcyjny wizualnie, co zachęca mnie do pogłębionej interakcji i eksploracji danych. Możemy sprawdzić, na którym miejscu w rankingu szczęścia plasuje się Polska pod różnymi względami. Okazuje się, że osiągamy prawie jeden z najgorszych wyników pod względem deklarowanej hojności.
Jedynym elementem, którego mi brakuje w tym projekcie, jest wyjaśnienie, co dokładnie oznaczają poszczególne metryki i jak zostały obliczone w raporcie World Happiness.
5. PKB amerykańskich powiatów
Autor: Dorian Banutoiu

Mapa Doriana Banutoiu trafiła do mojej kolekcji zwłaszcza z jednego powodu. Tzw. spike map stanowi skuteczną (i często lepszą!) alternatywę dla klasycznych map przedstawiających dane za pomocą kół różnej wielkości, proporcjonalnych do skali opisywanego zjawiska. Mapy „kołowe” są szalenie popularne, jednak mają jedną ogromną wadę. Gdy porównujemy na nich lokalizacje o bardzo zróżnicowanym poziomie zmiennej, koła o największym promieniu często przesłaniają mniejsze punkty danych. Spike maps w dużej mierze niwelują ten problem. Punkty danych również oddają wielkość zmiennej, jednak mają inny kształt. Wyglądają jak góry i rosną tylko w jednym kierunku, co sprawia, że rzadziej zasłaniają inne dane. Proste i genialne, co pokazuje powyższa mapa ilustrująca PKB poszczególnych powiatów w Stanach Zjednoczonych.
6. Japonia – kraj wulkanów
Autor: David Pires

Wizualizacja Davida Piresa to pigułka wiedzy o japońskich wulkanach. Autor wykorzystał publicznie dostępne dane z Wikipedii. Nie mam jednak wątpliwości, że przeanalizowanie takiego projektu pozostanie na dłużej w naszej w pamięci niż tekst przeczytany w wirtualnej encyklopedii.
Z wizualizacji Davida dowiedziałam się, że najwięcej wulkanów zlokalizowanych jest na wyspie Honshu, i to tam są one najwyższe. Z kolei w okolicy wyspy Ogasawara znajdziemy podwodne wulkany.
7. Przerażające tornada w USA
Autorka: Eve Thomas

W wizualizacji Eve urzeka mnie bardzo szerokie i edukacyjne ujęcie tematu. Autorka na samym początku tłumaczy, czym jest tornado, jak często występuje i jakie niesie konsekwencje.
Mapa umieszczona na początku pozwala łatwo zlokalizować stany najczęściej odwiedzane przez tornada w ciągu ostatnich 20 lat (przede wszystkim Texas). Autorka trafnie zastosowała mapę ciepła (tzw. heatmap), aby pokazać, w jakich miesiącach, latach i o jakich porach dniach występowało najwięcej trąb powietrznych w ostatnich dwóch dekadach (zdecydowanie w okresie od kwietnia do czerwca, w godzinach popołudniowych).
Czy z upływem lat trąb powietrznych przybywa? Mimo że trend na wykresie od lat 50. XX wieku wydaje się wzrostowy, autorka tłumaczy, dlaczego powinniśmy zachować ostrożność przy interpretacji danych. Przed 1998 r. nie istniał wiarygodny system monitorowania trąb powietrznych. Opierał się on jedynie na oświadczeniach świadków. Doceniam projekty, w których autorzy dogłębnie przeanalizowali opisywane zjawisko i kompleksowo je wytłumaczyli, uczciwie wskazując na słabości danych.
Dzięki temu, że wizualizacja jest interaktywna, każdy odbiorca odkryje ją na własny, niepowtarzalny sposób. Uważam, że wykorzystanie projektu Eve Thomas to świetny sposób na angażującą lekcję geografii w szkole.
8. Ile jest prawdy w filmach opartych na prawdziwych historiach?
Autor: Priyanka Dobhal

Projekt Priyanki pozwolił mi odkryć zupełnie nowe dane, które skłoniły mnie do refleksji. Widziałam mniej więcej jedną trzecią filmów opisanych w analizie i z zainteresowaniem dowiedziałam się, jaki procent z nich ukazywał prawdę o bohaterach. Ciebie również do tego zachęcam!
Priyanka prostą i minimalistyczną wizualizacją udowadnia, że wykresy słupkowe to często najefektywniejsza forma prezentacji danych.
9. Co się pija w różnych krajach?
Autor: Jess Walker

Wizualizacja Jess Walker pozwala w przejrzysty sposób porównać, jakie napoje alkoholowe cieszyły się popularnością w różnych zakątkach świata na przestrzeni lat 1965-2015.
Upodobania konsumentów się zmieniają. Np. w Chile w latach 60. i 70. wino stanowiło około 80% sprzedanych napojów wysokoprocentowych, ale już w 2015 roku odpowiadało jedynie za ⅓ sprzedaży. We Włoszech i Portugalii nastąpiły podobne zmiany, chociaż mniej drastyczne.
Z kolei w krajach takich jak Tajlandia i Indie wciąż sprzedają się głównie wysokoprocentowe napoje alkoholowe.
W Polsce na przestrzeni lat widać wzrost znaczenia piwa, szczególnie na początku lat 90. Mam wrażenie, że (prawie) każdy analizowany kraj dąży do większej różnorodności alkoholowej.
10. Ekstremalne opady śniegu w USA
Autorka: Agata Ketterick

Elegancka wizualizacja Agaty Ketterick pokazuje najwyższe zanotowane dzienne opady śniegu w poszczególnych powiatach Stanów Zjednoczonych. Autorka przedstawiła dodatkowo rekordowe wyniki na wykresie słupkowym połączonym z mapą. W wizualizacji autorki podoba mi się minimalizm i estetyka.
11. Globalny dostęp do sanitariatów
Autor: Neil Richards

Co Ci przypomina powyższa wizualizacja? Tak, to mapa świata. Bez konturów mórz, lądów, państw, kontynentów. Pokazuje, jak w 2017 r. wyglądał dostęp do sanitariatów w różnych krajach na świecie. Wielkość kropki odpowiada wielkości populacji. Kolor – wskazuje na skalę problemu. Im jaśniejsza barwa, tym mniejszy odsetek obywateli miał dostęp do podstawowych sanitariatów. Projekt Neila Richardsa przykuwa uwagę. Ułożenie kół na pozbawionej konturów mapie jest nieoczywiste, co zachęca do eksploracji poszczególnych punktów. Mam nadzieję, że wizualizacja będzie aktualizowana.
12. Dzień, który zmienił Liban
Autorzy: Soha Elghany, Fred Najjar

4 sierpnia 2020 roku w Bejrucie doszło do niebezpiecznej eksplozji saletry amonowej. W wyniku katastrofy zginęło ponad 200 osób, a wiele tysięcy Libańczyków poniosło obrażenia. Skalę katastrofy w sugestywnej wizualizacji przedstawiają Fred Najjar i Soha Elghany. Jestem pod ogromnym wrażeniem ich wizualnej opowieści, ponieważ uwzględnili nie tylko skalę wydarzenia, ale też dodatkowe informacje, pokazujące tragedię z wielu perspektyw. Autorzy dementują m. in. fake newsy krążące w mediach w następstwie katastrofy.
Projekt przekazuje rzetelne informacje o eksplozji, ale jednocześnie wzywa nas do działania. Na samym końcu autorzy zachęcają do finansowego wsparcia organizacji pomocowych. Myślę, że wizualizacja danych będzie kluczowym elementem przyszłościowego fundraisingu.
13. Zrób miejsce dla Internetu
Autor: Lubos Pribula

Wizualizacja Lubosa Pribuli ukazuje, jak na przestrzeni lat zmieniał się udział poszczególnych kanałów medialnych w branży reklamowej w USA (i jakie są prognozy na kolejne lata). Projekt jest prosty, ale jednocześnie niezwykle kreatywny. Autor udowadnia, że kolejność ukazania danych, trafny dobór techniki wizualizacji i błyskotliwy tekst mogą zmienić prosty wykres w trafną i oddziałującą na wyobraźnię metaforę.
To już koniec zestawienia! Mam nadzieję, że udało Ci się odnaleźć swoich ulubieńców wśród zaproponowanych przeze mnie najlepszych wizualizacji danych roku 2020.
Znasz inne projekty warte uwagi? Zostaw komentarz lub napisz do mnie: klaudia.stano@jezykdanych.pl.
Masz ochotę na więcej wizualizacji danych?
W galerii Tableau Public codziennie publikowana jest wizualizacja dnia (Viz Of The Day). Zespół Tableau wybiera najlepsze, najstaranniej wykonane i technicznie najciekawsze projekty. To kopalnia inspiracji i wiedzy, również dla osób, które nie zajmują się zawodowo analizą czy wizualizacją danych.
Zapraszam Cię do lektury moich innych wpisów:
- Jak nie dać się zmanipulować wykresom? Poznaj 6 najczęstszych pułapek.
- Na bieżąco aktualizowana galeria wizualizacji danych, które mogą wprowadzić Cię w błąd.